Ratownictwo – czy darmowe?


#ubezpieczenia / piątek, 8 lutego, 2019

Czy rzeczywiście ratownictwo w Polsce jest bezpłatne? Czy wręcz przeciwnie…?

Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów, w których ratownictwo jest „darmowe” (w rzeczywistości płaci za nie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz my wszyscy). W pozostałych akcje ratunkowe opłacane są przez tego, który pomocy potrzebował…
..lub przez ubezpieczyciela.
To właśnie dlatego przy wyborze ubezpieczenia turystycznego tak ważna jest suma kosztów leczenia i akcji ratunkowej. Koszt samej akcji – np. ściągnięcia z gór połamanego narciarza lub niefrasobliwego turysty – może wynieść kilkanaście tysięcy euro. Potem dochodzi jeszcze koszt leczenia.

Niewykluczone, że i w Polsce nieodpłatność zostanie wreszcie zniesiona. Zarówno eksperci, jak i wielu Polaków uważa, że to dobry pomysł – by państwo przestało płacić za turystów, którzy helikopter ratunkowy traktują niemal jak taksówkę. O kolejnych przypadkach słychać przecież w każdym sezonie – czy to zimowym, czy letnim.

Gdy akcje ratunkowe staną się odpłatne, z pomocą przyjdą ubezpieczyciele i ich produkty dla turystów.
Ci turyści, którzy przed wyprawą pomyślą i wydadzą realnie niewielką kwotę (Tak! Takie ubezpieczenie to nie jest duży koszt!), będą mogli podróżować spokojnie. A ci, którym przezorności zabraknie, w razie poważnego zdarzenia zapłacą za akcję już bardzo konkretne pieniądze.

No, chyba że tylko obtarły ich klapki… to następnym razem wezmą lepsze buty, a nie śmigłowiec ratunkowy 😉

Zobacz post na Fb.