Agent, sprzedaż… i likwidacja szkód


#dumnizubezpieczeń, #ubezpieczenia, #wiedza / piątek, 19 lipca, 2019

Pierwszym krokiem, który prowadzi do skutecznej i przyjaznej dla klienta likwidacji szkody, jest… odpowiednie zawarcie umowy. Choć agent nie bierze bezpośrednio udziału w likwidacji, to wbrew pozorom odgrywa w tym procesie ogromną rolę.

KOMPENDIUM WIEDZY
W codziennym życiu chcemy, żeby pani z warzywniaka potrafiła nam powiedzieć, czy te pomarańcze są słodkie, czy ziemniaki tego gatunku się nie rozpadają w gotowaniu i czy te jabłka nadają się na konfiturę. Skoro oczekujemy, że sprzedawca będzie umiał nam doradzić nawet w tak prozaicznych kwestiach, to nie powinniśmy się dziwić, że ubezpieczający będzie chciał, aby agent poprowadził go za rękę przez tak skomplikowaną dla niewtajemniczonych materię, jaką są ubezpieczenia.

Agent to dla klienta kompendium wiedzy. Klient liczy, że specjalista, do którego przychodzi, pomoże mu zorientować się w ofercie ubezpieczeń. Rzecz w tym, aby dostarczyć kluczowych informacji o produkcie, jego wariantach, zakresie ochrony, wyłączeniach… Nie chodzi przecież o to, aby cytować OWU, ale – w możliwie najbardziej przystępny sposób – pokazać najważniejsze dla klienta aspekty poszczególnych ubezpieczeń.

Niejednokrotnie przychodzi pokusa, żeby skusić ceną. Wiadomo jednak, że cena ogranicza zakres. Klient musi być tego świadomy i musi wiedzieć, jaką ochronę kupuje za daną cenę. To pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek w przypadku szkody.

Klient, który dobrze zrozumiał ofertę, może w sposób świadomy dokonać wyboru ubezpieczenia. Wybór ten oczywiście leży po stronie klienta, ale ponieważ to agent jest w tym przypadku autorytetem dla klienta, to pewnie i tu klient będzie oczekiwał Waszej rady. Pomoc w dobraniu ochrony zgodnej z oczekiwaniami z pewnością zaprocentuje – zadowolony klient wróci!

RZETELNE WYPEŁNIENIE POLISY
Kiedy klient już wie, na co się decyduje, przychodzi czas, aby zawrzeć umowę. Ważne, aby była wypełniona dokładnie i rzetelnie. Rola agenta jest tu nieoceniona – ubezpieczający zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy z różnicy między wartością rzeczywistą a odtworzeniową. Nie ma pojęcia, co to jest ubezpieczenie w sumach stałych, ani co to jest ubezpieczenie na pierwsze ryzyko. Zadaniem agenta jest wyjaśnić takie kwestie klientowi, który tych pojęć nie zna i nie rozumie, a potem odpowiednie dane wprowadzić do formularza. Istotna jest też skrupulatność. Wszelkie pomyłki w adresach, numerach budynków, danych osobowych odbijają się negatywnie na procesie likwidacji, a w skrajnych przypadkach mogą prowadzić do odmowy wypłacenia świadczenia. Czasem nawet drobne poczynania – jak zebranie pełniejszych danych kontaktowych od klienta – mogą ułatwić pracę likwidatorom. Dysponując adresem mailowym czy numerem telefonu, likwidator może szybciej i łatwiej skontaktować się z klientem. Dzięki temu Wasz klient będzie się czuł lepiej obsłużony. A kiedy do szkody dojdzie…

…niejeden klient zadzwoni najpierw do agenta, który mu ubezpieczenie sprzedał. Ważne, żeby w takiej chwili dostał konkretne i jasne wytyczne, które będą zbieżne z informacjami likwidatora. Klient będzie chciał np. wiedzieć, gdzie może zadzwonić, żeby poinformować o zdarzeniu, na jakiego maila może wysłać zgłoszenie, jakie drogi likwidacji są dostępne. Dla Was to niewielki wysiłek, a klient upewnia się, że czuwa nad nim profesjonalista.

Reasumując: jeśli klient zna zakres umowy, dokumenty są dobrze wypełnione, a agent jest gotowy służyć pomocą poszkodowanemu, to proces likwidacji szkody znacznie się upraszcza.