Polubić BI


#dumnizubezpieczeń, #ubezpieczenia / środa, 31 lipca, 2019

Razem z Generali odpowiadamy na pytanie: JAK POLUBIĆ UBEZPIECZENIE BI?

„Za ubezpieczenie utraty zysku pośrednik ubezpieczeniowy powinien być noszony przez klienta na rękach” – padło podczas śniadania Generali dla brokerów. Ubezpieczyciel starał się pokazać BI jako ważny element zabezpieczenia mienia klienta. Jak wyjaśniała Katarzyna Krysiak, dyrektor Regionalnego Zespołu Ubezpieczeń Korporacyjnych w Warszawie: by pokazać BI jako FAJNE UBEZPIECZENIE. By odczarować postrzeganie ubezpieczenia utraty zysku jako skomplikowanego produktu.

Prawda jest taka, że BI trudne wydaje się nie tylko klientom, ale nierzadko i pośrednikom. Tymczasem mało który produkt pozwala tak zadbać o biznes i przyszłość klienta jak właśnie ubezpieczenie utraty zysku…

Póki co ubezpieczenie utraty zysku jest produktem niszowym, PRESTIŻOWYM, skierowanym do świadomego klienta. Ale co najważniejsze: jest produktem ważnym i cennym. I takim będzie! Takim, który potrafi ZBUDOWAĆ POZYCJĘ POŚREDNIKA na rynku. Który pozwala WYRÓŻNIĆ OFERTĘ. A już na pewno pozwala pokazać się jako ekspert, który najlepiej wie, jak kompleksowo ubezpieczyć klienta.

✔️ KŁOPOTLIWE
Problemem ubezpieczenia utraty zysku wydaje się też jego nazwa – klienci często zakładają, że ubezpieczają zysk, zarobki swojej działalności, a tym samym będą musieli podzielić się z ubezpieczycielem prognozowanymi wynikami. Może byłoby lepiej, gdyby produkt nazwano UBEZPIECZENIEM PONOSZONYCH KOSZTÓW – by klient zrozumiał, co w rzeczywistości ubezpiecza.

Generali żartuje, że BI można też nazwać „losem na loterii” – wszak ZA SKŁADKĘ LICZONĄ W PROMILACH, czasami mniejszą od kosztu ubezpieczenia auta, można spodziewać się WYPŁATY ODSZKODOWANIA LICZONEJ W MILIONACH. Naprawdę…

By pokazać, że naprawdę tak jest, eksperci Generali przedstawili przykładowe szkody swoich klientów. Dodajmy – SZCZĘŚLIWYCH KLIENTÓW, bo po szkodzie wymuszona przerwa w działalności nie zniszczyła ich biznesu.

✔️ EKSPERCI
Aby ubezpieczenie BI przestało wydawać się trudne, Generali postanowiło na nowo do niego podejść i odświeżyć swoją ofertę. O tym:
🔸 jakie tym samym zyskało przewagi konkurencyjne,
🔸 jak rozszerzono zakres ubezpieczenia utraty zysku (m.in. o klauzulę współzależności – by ochroną objęto również szkody poniesione przez spółki z jednej grupy kapitałowej)
opowiedział Robert Maniak, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych Generali. Wprost wskazywał, co pośrednicy mogą zaoferować klientom, by ci poważnie rozważyli ofertę BI:
🔸 na okoliczność zabezpieczenia się przedsiębiorcy przed utratą zysku po szkodzie majątkowej (BI), maszynowej (MLOP), elektronicznej (ELOP) czy utracie zysku na skutek szkody podczas transportu (MDSU), ubezpieczonym Generali oferuje Kompleksowe Ubezpieczenie Mienia – jeden produkt z szerokim zakresem ubezpieczenia, w ramach którego przedsiębiorca znajdzie ochronę m.in. dla kar umownych, kosztów powołania biegłych rewidentów, odpraw pracowniczych, kosztów administracyjnych, jak również kosztów badań i rozwoju.

Z kolei o:
🔸 sposobach wyznaczania sumy ubezpieczenia BI,
🔸 określaniu kosztów stałych i zmiennych
opowiadała Anita Kordas, specjalista ds. likwidacji szkód korporacyjnych Generali. Wraz z Katarzyną Antonowicz, kierownikiem ds. likwidacji szkód korporacyjnych, wskazywały, że oferta Generali ma jeszcze jedną ważną zaletę:
🔸 w zespole są uznani eksperci od likwidacji szkód BI, którzy mają kompetencje i odpowiednie narzędzia.

Taki zestaw: profesjonalny POŚREDNIK + ekspert UBEZPIECZENIOWY. Razem może nam to dać SZCZĘŚLIWEGO KLIENTA!

Zobacz także: Czy ubezpieczenia sprzedaje się ceną? oraz 3 kroki do zadowolenia klienta korporacyjnego

Zobacz post na Fb.