Kontynuując ubiegłotygodniowe rozważania, podejmę dzisiaj próbę skonstruowania listy rodzajów działalności, których wykonywanie przez naszego klienta oznaczać będzie najprawdopodobniej (bo czy na pewno, o to należy dopytać underwriterów…) konieczność włączenia do jego programu ubezpieczenia OC dodatkowego ubezpieczenia OC zawodowej.
– Paweł Sukiennik, PS Consult, Lloyd’s Polska Compliance Officer
Jak wygląda sytuacja od strony prawnej?
Art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej stanowi (podkreślenia pochodzą ode mnie):
Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Art. 43 k.c. dla odmiany wzmiankuje:
Przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna, o której mowa w art. 331 § 1, prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową.
Oba pojęcia – „zawodu” i „działalności zawodowej” nie zostały dotychczas wystarczająco zdefiniowane na gruncie prawa cywilnego, w tym ubezpieczeniowego. Wcześniej w doktrynie podkreślano, iż profesjonalizm (zawodowy charakter) jest niezwykle istotną cechą przedsiębiorczości, wskazując, że działalność gospodarcza zawsze jest działalnością zawodową. Obecna doktryna akcentuje również fakt, iż działalność zawodowa polega na wykonywaniu poszczególnych zawodów mających zawodowy (profesjonalny) charakter, a osoby wykonujące tę działalność posiadają odpowiednie dla danego zawodu kwalifikacje i umiejętności.
Czy powyższa analiza pomoże nam w pracy z klientem na etapie ustalania jego wymagań i potrzeb ubezpieczeniowych? Chyba niekoniecznie…
PKD na pierwszy ogień
Jak zasygnalizowałem poprzednio, nie znajdziemy jednego aktu prawnego ani uniwersalnego źródła wiedzy niezbędnej do poprawnego zidentyfikowania „ryzyka zawodowego”. Badając tę potrzebę u klienta, musimy wykazać się zatem szczególną ostrożnością i pieczołowitością. Żaden, nawet najdłuższy, kwestionariusz (check-lista) wypełniony przez klienta nie da nam także gwarancji, że analizę jego wymagań i potrzeb wykonaliśmy prawidłowo.
A co musi się znaleźć w takim kwestionariuszu? Najprościej byłoby go zredagować w formie listy pytań o prowadzoną (lub planowaną) przez klienta działalność. Czyli lista kodów PKD? Dobrze, możemy ją wziąć „na pierwszy ogień”.
Znajdziemy w niej oznaczenia literowe i liczbowe – kolejno: sekcji, działów, grup i klas. Wychodząc z założenia, że nie interesuje nas działalność produkcyjna i handlowa (te bowiem – co do zasady, od której wyjątki omówimy kiedy indziej – w wystarczający sposób mogą być zabezpieczone dobrze skonstruowaną polisą OC ogólnej), przechodzimy od razu do sekcji H oraz następujących po niej grupowań. Tutaj pierwsza uwaga: co prawda najbardziej „podejrzane” rodzaje działalności znajdziemy w sekcjach H i następnych, to jednak już w sekcjach C, D, E i F spotykamy takie działalności, przy których należałoby się na chwilę zatrzymać, poszukując „ryzyk zawodowych”, np.: „naprawa i konserwacja”, „dystrybucja energii elektrycznej”, „dystrybucja paliw gazowych”, „pobór, uzdatnianie i dostarczanie wody”, „realizacja projektów budowlanych” etc. Przecież w tego typu rodzajach działalności zdefiniowane przez nas „ryzyko zawodowe” może się zmaterializować w postaci roszczeń od klientów ubezpieczonego, żądających wyrównania czystej straty finansowej z tytułu niewłaściwie wykonanej umowy. Ubezpieczyciel OC ogólnej albo ich w ogóle nie pokryje, albo pokryje je w bardzo ograniczonym zakresie – bez roszczeń z tytułu nieterminowości, często z wyłączeniem utraconych korzyści, a zawsze w granicach niskiego podlimitu.
Sekcja H, zawierająca liczne „ryzyka zawodowe” w naszym „ubezpieczeniowym” rozumieniu, przedstawia bardzo wiele kodów PKD, dla których będziemy poszukiwać szczególnego rodzaju ubezpieczenia OC. Czy jednak na pewno będzie to omawiane przez nas „OC zawodowe”? Przecież w tej sekcji znajdziemy szeroko pojętą działalność transportową dotyczącą towarów oraz pasażerów, a także działalności pokrewne – takie jak firmy taksówkarskie, przeładunkowe, magazynowe czy pocztowe. Czy tym firmom nie wystarczy rozbudowana, „skrojona na miarę” polisa OC ogólnej? Patrząc przez pryzmat najczęstszych roszczeń (szkody na osobie pasażera albo szkody rzeczowe w przewożonych towarach) zapewne tak – te roszczenia pokryje albo polisa OC ogólnej, albo stanowiąca jej odmianę (a może raczej odmianę polisy „OC zawodowej”?) polisa OC przewoźnika lub spedytora, skoncentrowana na tym właśnie ryzyku.
Niepokryty obszar
Patrząc na wyłączenie OC zawodowej zawarte w OWU OC ogólnej oraz na liczne wyłączenia i ograniczenia w polisach OC przewoźnika i spedytora uważam, że obszar niepokryty obiema tymi polisami jest istotny, o czym świadczą docierające do mnie sygnały o odmowach wypłat odszkodowań przez ubezpieczycieli. Przede wszystkim dotyczy to roszczeń z tytułu czystych strat finansowych, pochodzących od kontrahentów ubezpieczonego, zwłaszcza z tytułu szeroko pojętej nieterminowości (w tym opóźnień), o czym pisałem tydzień temu. Możemy podjąć próbę zarówno usunięcia (lub ograniczenia) wyłączenia OC zawodowej oraz maksymalnego podniesienia podlimitów w ryzyku czystych strat finansowych w obu tych polisach, ale bardzo szybko odczujemy opór ubezpieczycieli do negocjowania takich rozszerzeń. Pamiętajmy, że większość ubezpieczycieli ma odrębne umowy reasekuracyjne na grupę „OC ogólnej” oraz „OC zawodowej” (a także „Marine”, czyli m.in. OC przewoźnika i spedytora), nie mogą więc doprowadzić do zaniknięcia granicy pomiędzy tymi ryzykami. Nie pozostaje nam więc nic innego jak podjęcie próby zaaranżowania dla takich klientów odrębnej, dodatkowej umowy ubezpieczenia OC zawodowej.
Powyższe rozważania pozostają w pełni aktualne dla praktycznie wszystkich usług materialnych (posiadających szeroko rozumiany substrat materialny, choćby taki nawet, jak używanie narzędzi), takich jak wynajem i dzierżawa ruchomości lub nieruchomości, naprawa lub serwis wszelkiego rodzaju sprzętu lub pojazdów, przechowanie i magazynowanie, działalność hotelarska, ochrona mienia, działalność kurierska, wydawnicza, gastronomiczna, fryzjerska, kosmetyczna, krawiecka itp. Są one niejako „rozrzucone” pomiędzy wieloma sekcjami klasyfikacji PKD (dużo ich zwłaszcza w sekcji S). A dlaczego w Polsce tego typu firmy wciąż najczęściej nie posiadają polisy OC zawodowej? Cóż, nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie…
Oczywiste ryzyka zawodowe
Kontynuując naszą podróż po kodach PKD, dochodzimy do sekcji J, K, L, M i N – można by je nazwać sekcjami, w których kryje się większość usług niematerialnych, czyli oczywistych „ryzyk zawodowych”, takich jak działalność medialna, bankowa, ubezpieczeniowa, telekomunikacyjna, informatyczna, pośrednictwo wszelkiego rodzaju (w tym ubezpieczeniowe), leasing, zarządzanie rynkami finansowymi, działalność prawnicza, rachunkowo-księgowa, badawcza, reklamowa, turystyczna, organizacja targów i konferencji, a także swego rodzaju „worek” opisany tak: „pozostała działalność profesjonalna, naukowa i techniczna, gdzie indziej nie sklasyfikowana”.
Sekcja P klasyfikacji PKD to szeroko pojęta edukacja. Czy to usługi niematerialne? Zapewne tak. Czy polskie podmioty tego typu posiadają polisy OC zawodowej? Nie. Dlaczego? Wielu brokerów obsługujących te ryzyka odpowie: „bo nie ma roszczeń”, albo „bo polisa OC ogólnej mojego autorstwa zawiera wszystkie niezbędne rozszerzenia, w tym czyste straty finansowe”. Chwała im za to, ale czy skreślili z OWU OC ogólnej wyłączenie „OC zawodowej” oraz liczne wyłączenia ryzyk typowych dla tego typu ryzyka (szkody w dokumentach i danych, naruszenie praw własności intelektualnej, pomówienie i zniesławienie etc.)? A czy włączyli do zakresu ryzyko czystych strat finansowych z tytułu niewykonania lub nienależytego usługi edukacyjnej do pełnej, wystarczająco wysokiej sumy gwarancyjnej? Nie sądzę…
Sekcja Q klasyfikacji PKD to szeroko pojęta ochrona zdrowia i pomoc społeczna. Znajdziemy tutaj chyba najszerszą listę klientów posiadających obowiązek ubezpieczenia swojej odpowiedzialności cywilnej – niestety na sumy gwarancyjne urągające ich wymaganiom (szpitale, inne podmioty lecznicze, lekarze i lekarze dentyści). Sekcja R klasyfikacji PKD to szeroko pojęta działalność artystyczna, sportowa, rekreacyjna i rozrywkowa. Dla wszystkich grup mieszczących się w sekcjach Q i R pozostają aktualne moje wcześniejsze komentarze dotyczące istoty i zakresu ubezpieczenia OC ogólnej w porównaniu do OC zawodowej, zwłaszcza w obszarze czystych strat finansowych. Zauważmy przy tym, że np. nadwyżkowe ubezpieczenia OC dla zawodów medycznych dostępne w Polsce w ogóle nie pokrywają tego typu roszczeń…
Paweł Sukiennik
PS Consult, Lloyd’s Polska Compliance Officer