Kiedyś ubezpieczyciele oferujących produkty zdrowotne wciąż czekali na ulgi podatkowe. Ubezpieczyciele bardzo liczyli na wprowadzenie odpowiednich przywilejów. Zresztą firmy abonamentowe też; dlatego uruchomiły biznes ubezpieczeniowy.
A teraz już nikt na zachęty nie liczy – jeśli zostaną wprowadzone dobrze, rynek ruszy z kopyta, ale jeśli nie – klientów już i tak jest za dużo, by ich właściwie obsłużyć.
Teraz mówi się o:
1. Telemedycynie
O telemedycynie mówi każdy! Zaczęło się na pewno od firm abonamentowych. Konsultacje zdalne stanowią idealną odpowiedź na problem z dostępnością lekarzy i wizyt. A w dodatku w sieciach były dużo wcześniej możliwe ze względu na przewagi systemowe. Teraz pomysłem fascynują się ubezpieczyciele. Większość albo już zainwestowało w telemedycynę, albo zamierza zainwestować w rozwiązanie za chwilę. I zachęcać, by klienci korzystali. Ubezpieczyciele, nie wysyłając klienta do lekarza, oszczędzają jeszcze więcej – nie mówcie klientom 😉
2. Profilaktyce
Ubezpieczyciele coraz większą wagę przywiązują do działań profilaktycznych. Obecnie właściwie każdy podmiot ma w swej ofercie jakiś mniejszy lub większy pakiet badań profilaktycznych. Jest to dobry wabik dla przedsiębiorców, którym w trudnych czasach rynku pracownika coraz mocniej zależy, by po prostu mieć ludzi do pracy. A wiadomo im wcześniej wykryta choroba, tym większe są szanse na wyleczenie jej w krótszym czasie. Absencja będzie więc na niższym poziomie. Profilaktyce sprzyjają oczywiście popularne bardzo trendy bycia fit. Ludzie zwracają uwagę na to, co jedzą, jak wyglądają. Chętniej uprawiają sport. Ubezpieczyciel wszystkie te działania może wspierać, choćby przez różnego rodzaju akcje profilaktyczne, które cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony pracowników.
3. O riderach zdrowotnych
Przychylnym okiem na rynek ubezpieczeń zdrowotnych patrzą ubezpieczyciele życiowi. Ich właściwy biznes nie rozwija się w takim tempie, jakiego by sobie życzyli. A o zdrowie dbamy lub powinniśmy dbać codziennie. Klienci niemal zaraz po podpisaniu umowy mogą z ubezpieczenia zdrowotnego skorzystać. To duża przewaga, bo ubezpieczenie na życie klient kupuje i właściwie zaraz o nim zapomina. Płaci tylko składkę. Teraz klienci częściej zastanawiają się, co będzie z nimi i ich rodziną, gdy poważnie zachorują, a nie, co będzie po ich śmierci. Dlatego też ridery zdrowotne do ubezpieczeń na życie są coraz bardziej popularne. Do tego dochodzą różnego rodzaju pakiety assistance, dodawane także przez ubezpieczycieli majątkowych. Zresztą cały rynek ubezpieczeniowy zmierza w kierunku utylitarności – ubezpieczenie musi być potrzebne. To trend widoczny nie tylko w ubezpieczeniach zdrowotnych.
Zobacz także poprzednie artykuły o ubezpieczeniach zdrowotnych:
Ubezpieczyciele zdrowotni od A do Z
Ubezpieczenia zdrowotne – czego nie ma
———————————————
Pamiętajcie, że specjalnie dla Was #dumnizubezpieczeń przygotowali PRZEWAGI KONKURENCYJNE W UBEZPIECZENIACH ZDROWOTNYCH. Do pobrania tutaj:
https://miesiecznikubezpieczeniowy.pl/mu/MU_luty20_internet_Przewagi.pdf
W materiale:
Ubezpieczenia zdrowotne, umowy dodatkowe i druga opinia medyczna: oferta 15 ubezpieczycieli – wszyscy, którzy się liczą na rynku opieki medycznej!
- 15 firm o swojej ofercie zdrowotnej,
- przewagi dotyczące konstrukcji produktu, zakresu, obsługi,
- czym się można wyróżniać: gwarantowana dostępność, wiek wstępu, brak karencji, możliwość leczenia zagranicą, ubezpieczenia lekowe,
- liczba dostępnych placówek medycznych,
- wsparcie dla klienta: infolinia, telemedycyna, aplikacje, indywidualny opiekun,
- wsparcie sprzedażowe, jakie poszczególni ubezpieczyciele oferują pośrednikom.
To wszystko w naszej publikacji – pobierajcie, czytajcie, porównujcie, korzystajcie! NA ZDROWIE!
#dumnizubezpieczeń