Ubezpieczenia vs abonamenty


#dumnizubezpieczeń / środa, 11 marca, 2020

Ubezpieczyciele lubią mówić, że firmy abonamentowe są ofiarami własnego sukcesu. Wydłużanie czasu lub wręcz świadome kolejkowanie pacjentów przez firmy abonamentowe korzystnie działa na biznes ubezpieczeniowy. Zdarza się, że przedsiębiorcy mówią, że woleliby ubezpieczenie. Choć z drugiej strony przecież nie widać masowego odpływu klientów od abonamentów. Na rynek jeszcze przez długi czas oddziaływały będą te dwie odmienne siły.
– Anna Sitarek

Ubezpieczyciele wskazują, że przewagą produktów, które oferują, jest możliwość skorzystania z dowolnej placówki medycznej w całym kraju. Ubezpieczyciele często kontraktują placówki z dużych, popularnych sieci, ale również kontraktują mniejsze, pojedyncze placówki. Zawsze pozostawiają też furtkę, by ubezpieczony mógł skorzystać z dowolnej placówki, nawet jeżeli nie należy ona do sieci konkretnego ubezpieczyciela. Za takie wizyty zwracają albo pełne koszty, albo koszty do pewnego limitu, w zależności od posiadanego przez klienta pakietu.

Znamienne jest, że to, co ubezpieczyciele uznają za swoją przewagę, firmy abonamentowe wskazują właśnie jako niedoskonałość oferty. W abonamencie klient korzysta z sieci. Wszystkie mają porównywalną jakość świadczonych usług. Wszędzie jest dostęp do systemu: znana jest historia choroby, nie trzeba nosić dokumentów. Wizyty można umawiać za pomocą aplikacji. Ubezpieczycielom – biorąc pod uwagę rozproszoną i niejednorodną sieć – trudniej jest dostarczyć porównywalnej jakości usługi na terenie całego kraju. A przy tworzeniu systemu napotykają bariery natury obiektywnej – niektóre placówki nie będą w stanie się dołączyć jeszcze przez długi czas.

Przewaga firm abonamentowych nad ubezpieczeniowymi ma też wymiar zupełnie prozaiczny – nie zawsze w zakładzie pracy znajdzie się chętny, żeby zebrać kilkaset deklaracji od pracowników. Firmie abonamentowej wystarczy lista w excelu.

Nierówna gra?

Ubezpieczyciele wciąż na rynku usług medycznych rywalizują z firmami abonamentowymi. Wciąż abonamentom zarzucają, że:

  • nie muszą tworzyć rezerw,
  • nie podlegają nadzorowi.

Z perspektywy klienta oba te czynniki nie mają większego znaczenia. Klient chce mieć możliwość korzystania z usług w szybszym terminie niż ma to miejsce w przypadku publicznego systemu. Dla klienta najważniejsza jest dostępność.

To, co odróżnia ofertę ubezpieczeniową od abonamentowej to cena i formalności. Zwykle ubezpieczenia są droższe niż abonamenty. Dodatkowo ubezpieczyciele wymagają deklaracji wypełnionych przez pracowników. Oba te czynniki mogą działać na niekorzyść oferty ubezpieczeniowej.

Ubezpieczyciele mogliby jednak zyskać przewagę nad firmami abonamentowi, oferując umowy wieloletnie. Dopiero o tym myślą. Na razie, oferując proste, roczne kontrakty, na własne życzenie postawili się w sytuacji bezpośredniej konfrontacji z firmami abonamentowymi.
#dumnazubezpieczeń Anna Sitarek

Zobacz także poprzednie artykuły o ubezpieczeniach zdrowotnych:
Ubezpieczyciele zdrowotni od A do Z
Ubezpieczenia zdrowotne – czego nie ma

———————————————
Pamiętajcie, że specjalnie dla Was #dumnizubezpieczeń przygotowali PRZEWAGI KONKURENCYJNE W UBEZPIECZENIACH ZDROWOTNYCH. Do pobrania tutaj:
https://miesiecznikubezpieczeniowy.pl/mu/MU_luty20_internet_Przewagi.pdf

W materiale:

Ubezpieczenia zdrowotne, umowy dodatkowe i druga opinia medyczna: oferta 15 ubezpieczycieli – wszyscy, którzy się liczą na rynku opieki medycznej!

  • 15 firm o swojej ofercie zdrowotnej,
  • przewagi dotyczące konstrukcji produktu, zakresu, obsługi,
  • czym się można wyróżniać: gwarantowana dostępność, wiek wstępu, brak karencji, możliwość leczenia zagranicą, ubezpieczenia lekowe,
  • liczba dostępnych placówek medycznych,
  • wsparcie dla klienta: infolinia, telemedycyna, aplikacje, indywidualny opiekun,
  • wsparcie sprzedażowe, jakie poszczególni ubezpieczyciele oferują pośrednikom.

To wszystko w naszej publikacji – pobierajcie, czytajcie, porównujcie, korzystajcie! NA ZDROWIE!
#dumnizubezpieczeń