Co z ubezpieczeniami na życie w czasach pandemii?
W przypadku ubezpieczeń na życie, mamy sytuację, kiedy nawet największe poczucie „nieśmiertelności” klientów zostało naruszone. Może nie w przypadku wszystkich do tej pory opornych osób. Zawsze będą jednostki, które wiedzą lepiej i nie muszą się ubezpieczać. Od dawna jednak nie było w społeczeństwie takiej atmosfery obawy o życie i zdrowie. Nie chodzi o to, aby daną sytuację wykorzystywać w imię prowizji i realizacji planu sprzedażowego. Bardziej myślę o misji, która towarzyszy ubezpieczeniom tego typu.
– przekonuje Adam Kubicki